Latex - nowa technologia druku wielkoformatowego
Krótka historia wielkiego formatu
Cofnijmy się o ponad 10 lat wstecz. W ploterach stosowano wyłącznie tusze wodne, a w nich do
wyboru jak do dziś były barwnikowe (dye) lub pigmentowe. Drukowano
głównie na ploterach Epson i Encad.
Nie były to demony
prędkości, a i rozdzielczością jak na dzisiejsze czasy nie zachwycały -
co najwyżej 300 / 600 dpi. Wydruki nadawały się jedynie do
krótkotrwałych ekspozycji wewnętrznych. Próbowano je laminować i
stosować na zewnątrz. Jednak zastosowane tusze i media nie były
wystarczająco odporne na warunki zewnętrzne.
Około roku 2000 stopniowo
zaczęło się mówić o tuszach solwentowych. Tusze i zawarte w nich
rozpuszczalniki bazowały na składzie podobnych do tych jakie są
stosowane w farbach sitodrukowych. Tusze tak samo śmierdziały i były
szkodliwe ale miały kilka niepodważalnych cech:
1. ODPORNOŚĆ na warunki UV, światło i wodę
2. ODPORNOŚĆ mechaniczna na ścieranie i zadrapania
3. DRUK na mediach niepowlekanych
Wieść gminna głosiła, że
ploter na twardym solwencie potrafi wydrukować nawet na asfalcie.
Oczywiście to przesada, ale fama poszła i tak narodziła się epoka
twardego solwentu i tuszy z zawartością zabójczego cykloheksanolu.
Rynek ploterów drukujących
poszedł w dwóch kierunkach. Pierwszy kierunek to plotery na bazie tuszy
wodnych. Stały się domeną grafików, wydruków artystycznych, proofingu
jak i reklamy wewnętrznej oraz nielicznych aplikacji reklamy
zewnętrznej. Z biegiem lat plotery wodne zaczeły oferować niedoścignioną
dla ploterów solwentowych rozdzielczość i jakość druku. Nawet
współczesne plotery solwentowe nie są w stanie zbliżyć się do jakości
backlitów do podświetleń jak te znane z ploterów wodnych. Tusze wodne
lepiej od solwentowych mieszały się ze sobą tworząc większą przestrzeń
barw. Plotery na bazie tuszy wodnych wykorzystywały zarówno głowice
termiczne, mniej wytrzymałe ale za to bardzo tanie - Canon, HP, Encad
itp. jak i bardzo drogie ale wytrzymałe głowice piezzo - Epson, Roland
itp. Wszystkie głowice piezzo używane w tych ploterach to różne
generacje głowicy Epson DX.
Drugi kierunek to plotery solwentowe, gdzie stosowane tusze spełniały
wymienione warunki odporności na warunki zewnętrzne, posiadały odporność
mechaniczną i umożliwiały druk na tanich nośnikach.
Szybko zdano sobie jednak sprawę, że zawarty w tuszach cykloheksanol jest
szkodliwy dla zdrowia. Wdychanie oparów solwentu powoduje m.in. raka i zaburzenia widzenia. Plotery na twardym solwencie
muszą pracować w zamkniętych izolowanych pomieszczaniach, a obsługa
przestrzegać surowych przepisów BHP stosując odpowiednie maski na twarz.
Wydruków z tego typu ploterów nie można umieszczać wewnątrz
pomieszczeń.
Należało coś z tym zrobić i producenci ploterów wprowadzili tusze o
niższej zawartości rozpuszczalnika. Firmy zaczęły uciekać się do
marginalizacji zagrożeń wprowadzając “przymiotniki niwelujące” jak ECO,
MILD, BIO, LOW mające w nazwie uspokoić sumienie i niwelować zagrożenia i
uciążliwość solwentu. Per analogia – papierosy i papierosy light. Nadal
są to papierosy. MSDS czyli karta charakterystyki tych tuszy wykazuje
mijanie się z prawdą - no bo co ma oznaczać m.in. VIRTUALLY ODORLESS ???
To samo dotyczy rzekomego braku wentylacji. Nasze wątpliwości do końca
rozwieje etykieta na tuszach z charakterystycznym ostrzegawczym
krzyżykiem.
Niestety,
wprowadzenie tuszy o niższej zawartości cykloheksanolu czy wręcz
zastąpienie tego składnika innym pozbawiło twardy solwent
najważniejszych jego „walorów”. Tusz o niskiej zawartości
rozpuszczalnika jest podatny na zarysowania. Sytuacja ta napędziła
koniunkturę producentom i sprzedawcom laminatorów. Wydruki trzeba było
zabezpieczać.
Technologia HP Latex
Premiera plotera lateksowego HP L65500 w 2008 r. na targach DRUPA była
totalnym zaskoczeniem nie tylko dla firm jak Mimaki, Roland i Mutoh.
Okazało się bowiem, że firma HP opracowała tusz i technologię całkowicie
bezwonną, nieszkodliwą, na bazie wody - dla małych jak dużych ploterów.
W 2009 r. w Europie na rynek wszedł ploter lateksowy HP L25500 o szerokości zadruku 152 cm. Polska premiera HP L25500 miała miejsce w marcu 2010 r na targach w Poznaniu - i ten właśnie egzemplarz znajduje sie u nas w firmie
Czym jest tusz HP Latex?
Tusz HP latex jest tuszem
wodnym. Do 70% to woda, reszta to polimer lateksowy, zmiękczacze
podłoża, pigment. Tusze wodne zapewniają doskonalsze mieszanie kropel a
tym samym większą przestrzeń barwną, wierniejsze oddawanie kolorów,
kontrast i nasycenie niż w druku solwentowym. Wszelkiego rodzaju systemy
proofingowe w druku atramentowym bazują wyłącznie na tuszach wodnych.
Tusz lateksowy wiąże się
zarówno z powierzchnią niechłonącą jak i nośnikami absorbującymi tusz
(media powlekane). Na podłożu tusz lateksowy tworzy cienką błonkę, która
pod wpływem temperatury wiąże się na stałe z podłożem.
Po utrwaleniu warstwa tuszu jest zarówno elastyczna jak i odporna na ścieranie. Wydruk jest suchy i trwały oraz bezwonny.
Za
utrwalenie odpowiadają wbudowane w ploter HP L25500 suszarki z
wymuszonym obiegiem powietrza bazujące na promiennikach podczerwieni.
Tusze HP Latex - płynne komponenty
Ploter, tusze i wydruki nie trują, nie
śmierdzą. Są nieszkodliwe dla obsługi plotera i klienta. Wydruki z maszyny są od razu
suche, nieścieralne i odporne na zarysowania bez laminowania.
Wydruki przyciągają
spojrzenia wysoką jakością znanej ploterów wodnych. Odporność na wodę,
światło jest lepsza niż w twardym solwencie. Prace z przeznaczeniem do wewnątrz i na zewnątrz wykonujemy z jednego
plotera. Nie potrzebujemy do tego dwóch maszyn. Wydruki tuszami
lateksowymi mogą mieć kontakt z żywnością oraz być stosowane tam gdzie
zapach ma znaczenie - sklepy, punkty sprzedaży, centra handlowe czy wręcz place zabaw, przedszkola, szpitale.
Pomimo, że tusz jest
niezwykle odporny na zarysowania to jest on również elastyczny i
rozciągliwy. Właściwość ta jest istotna przy drukowaniu na
samoprzylepnych foliach stosowanych przy wyklejaniu pojazdów. Tusz nie niszczy folii jak twardy solwent i nie stwarza problemów z pracą
przy wyklejaniu na przetłoczeniach karoserii. Wydruk nie wymaga
laminowania jak miękki podatny na zarysowania eco /low /mild /bio
solwent.
Rozwiązanie jest idealne
również dla druku etykiet samoprzylepnych. Etykieta produktu nie ulegnie
zarysowaniu w transporcie, nie zblaknie na wystawie, a towar nie wróci
do producenta.
Druk
6 kolorami CMYK LcLm przewyższa druk z tanich czterokolorowych
solwentów. Prace oglądane z bliska są pozbawione ziarnistości i mają
więcej przejść tonalnych. Wudrukowane aple są idealnie równe co ma
ogromne znaczenie przy podświetleniach. Patrząc pod światło nie widać
nawet najmniejszej kreseczki po przejściu głowicy, najmniejszego ziarna
czy zaburzenia obrazu.
P.S. Serdeczne podziekowania za udostępnienie powyższego tekstu dla firmy Forrest - www.forrest.com.pl